Tak, wiem, ciężko
te walające się folie i zwały piachu nazwać pięknym widokiem! Ale on naprawdę
jest cudowny! Świdermajer przy Fletniowej jest remontowany, będzie żył! A
jeszcze niedawno zastanawiano się, czy nie podzieli losu choćby takiej Topolanki!
To unikat, willa
letniskowa w stylu nadświdrzańskim, zbudowana na początku XX wieku dla
niejakiej Natalii Śmiernickiej. Planowano wówczas uczynić z Płudów miejscowość
letniskową, z tramwajem! Niestety, na planach się skończyło, a po II wojnie
światowej dom przekazano kwaterunkowi. Kupiono go potem wprawdzie na własność,
ale koniec końców w 2009 r. opustoszał.
Nowy właściciel pragnął
go rozebrać, jednak dzięki działalności białołęckich organizacji został
ocalony. Jak widać – da się!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz