wtorek, 9 kwietnia 2019

Arkadia... ale nie ta!


Piękny park w sąsiedztwie Królikarni założono w latach 1968-70. Składa się z części górnej, na skarpie i dolnej, u jej podnóża. Nazwa nawiązuje do pałacyku Stanisława Herakliusza Lubomirskiego i otaczającego go ogrodu, wybudowanego tutaj według projektu Tylmana z Gameren blisko trzysta lat wcześniej. Niestety, nic nie pozostało z tamtych czasów.



Park Arkadia jest połączony koncepcyjnie z Królikarnią i Parkiem Rzeźby. Ma charakter spacerowo-wypoczynkowy i w 2008 r. został objęty ochroną, funkcjonując jako zespół przyrodniczo-krajobrazowy. W uzasadnieniu podano m.in. ochronę fragmentu skarpy warszawskiej nietkniętej przez człowieka, z której wypływają naturalne cieki wodne, zasilające stawy. Ochronie podlegają również walory widokowe – każdy, kto kiedykolwiek spojrzał na Królikarnię od strony stawów, od razu zapomni, że znajduje się w olbrzymim, tętniącym życiem dwumilionowym mieście.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz