Dzisiaj zajrzymy pod ziemię, w miejsce, które jest chyba najpiękniejsze na całym terenie Filtrów. Mowa o sieci tzw. filtrów powolnych. Skąd ta nazwa? Woda przepływa w nich przez warstwy piasku i
węgla aktywowanego, a jej prędkość waha się w granicach od 100 do 200 mm/h. Nic dziwnego, że w miarę rozrastania się miasta, filtry nie były w stanie zaspokoić wymagań mieszkańców i w latach 30. wybudowano kompleks filtrów pospiesznych, o których powiemy sobie następnym razem.
Na razie warto spojrzeć na same komory filtrów powolnych - to miejsce urzeka swoim baśniowym wręcz pięknem.
Mały kwadratowy budynek po prawej wygląda niepozornie, a jest ich kilka...
Już prawie wchodzimy...
Nad nami świetlik...
Przed nami podziemny świat...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz