Kiedy spacerowicz
porzuci ulicę Papirusów, prowadzącą wzdłuż polany z placem zabaw do przystani
Młociny, może podążyć bezpośrednio w stronę Wisły. Wówczas, przekraczając wał,
napotyka na dość nietypowy domek – wyglądający raczej jak wieżyczka strażnicza.
Takie właśnie było przeznaczenie tego budynku. Czego pilnowano? Piaskarni
znajdującej się na wiślanym brzegu. Z informacji, do których dotarłam, wynika,
że zamknięto ją ok. 1985 r. Obecnie w krzakach można natrafić na pozostałości
betonowej infrastruktury i poczuć się jak odkrywca.
Ciekawostka!
OdpowiedzUsuńChomik
Takie niespodziewane rzeczy :) a ile się trzeba nakopać, by odnaleźć informacje.
Usuń