Fort VII, Zbarż, to
jeden z fortów pierścienia zewnętrznego Twierdzy Warszawa, wybudowany w latach
1883–1908. Nazwa wzięła się od wsi założonej w XIV w., na której gruntach powstał. Otoczony fosą fort zbudowano tradycyjnie, na planie pięcioboku. Wkrótce po
wybudowaniu, w ramach likwidacji twierdzy, został częściowo rozebrany. W czasie
jednej z modernizacji wzniesiono jedną z niewielu w Warszawie betonową
kaponierę przeciwskarpową, której potężne ruiny istnieją do dziś. Zachowały się
także koszary szyjowe.
Fosa tuż przy kaponierze, jeden z dwóch zbiorników wodnych na terenie fortu.
We wczesnych
latach okupacji doszło do zatkania systemu odwodnienia, co spowodowało zalanie
fosy i dziedzińca fortu – to właśnie owo jeziorko widoczne z ulicy Wirażowej,
często eksplorowane przez nurków. Po wojnie teren do 1999 r. zajmowało wojsko.
Obecnie jest własnością Skarbu Państwa, Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty
Lotnicze” oraz kilku innych inwestorów. Niestety, jeden z nich wykupił również
fragment terenu ogródków działkowych, co oznacza, że mogą tam powstać duże
biurowce (w końcu w pobliżu znajduje się Mordor) – a to na pewno wpłynie na obniżenie
wody w jeziorku, a zapewne także potem na ruiny.
Zalane koszary szyjowe, widoczne od północnej strony.
Widok z mostka ul. Wirażowej.
Widok od strony zachodniej.
Widok na mostek. Widoczna z prawej kępa na jeziorku jest betonowa, obok znajduje się zatopiony jacht.
Szczęśliwie,
kiedy budowano pobliską drogę ekspresową S79, inwestor wybudował mostek ponad
konstrukcją, zachowując fragment koszarów. Z mostka można dostać się nie tylko
do kilku wygodnych stanowisk wędkarskich, ale także na nieco bardziej dziki
teren, stanowiący trasę rajdów oraz schronienie dla bezdomnych w opustoszałych,
zapewne powojskowych budynkach. Teren porastają drzewa, rosnące tam od
kilkudziesięciu lat, więc przedzieranie się przez chaszcze wymaga samozaparcia.
Jednak – jak widać po zdjęciach – warto! Nie tylko jesienią.
Jeden z budynków bliżej Okęcia. Zapewne były zbudowane i wykorzystywane przez wojsko.
Zachowane ruiny pod drogą ekspresową.
Malownicze stanowiska przy fosie. Niekiedy można dostrzec przyniesione przez wędkarzy krzesła, bo podobno ryby tutaj biorą!