piątek, 4 września 2015

Suchą stopą na środek rzeki...

Wybrałam się przedwczoraj rano nad Wisłę... Nie sądziłam, że będę mogła dostać się praktycznie na środek rzeki, nie mocząc nawet małego palca u stopy... To jest dramat. Wszystkie zdjęcia zostały zrobione na odcinku między Seminarium Duchownym a Piaskarnią na warszawskim Tarchominie.

Normalnie woda dochodzi do korzeni drzew po lewej...

Niecodzienny widok na Most Północny.


Morze cegieł na wysokości Nowodworskiej.

I tak doszłam prawie na środek rzeki...

Wszędzie pełno tych muszli - wiecie może, co to za żyjątko?

Rdzewiejące rury piaskarni.

1 komentarz:

  1. Mnie spotkało dziś coś niezwykłego -zmokłam! Może i u Was popada.

    Chomik

    OdpowiedzUsuń