Stało się! Przyszła nasza ukochana wytęskniona wiosna! Ciężko usiedzieć w domu, więc zaniosło mnie dzisiaj na Stare Miasto. I jak widać, nie tylko mnie.
Na Placu Zamkowym były dzisiaj tłumy. A weźcie pod uwagę fakt, że to wtorek, nie sobota albo niedziela!
Gołębie wyroiły się w poszukiwaniu ofiar...
Można było jednak próbować chować się w pustych zaułkach...
... aż do momentu, kiedy nas noc zastanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz