Przechodząc aleją Wojska Polskiego, warto przyglądać się pasowi zieleni oddzielającemu obie jezdnie ulicy. W pobliżu ul. Felińskiego na trawniku nagle wyrasta górka, która wcale nie jest górką. To poniemiecki bunkier, jeden z wielu pozostałych po utworzeniu Festung Warschau po upadku powstania warszawskiego, odkopany w maju 2013 r. Jest to mały schron bojowy, nazywano je potocznie tobrukami, jako że projekt oparty został na projekcie bunkra włoskiego, wykorzystywanego w okolicach Tobruku. Niemcy ochrzcili je mianem Ringstandów 58c. Schrony te, umożliwiające w miarę bezpieczny ostrzał, zostały wybudowane na obszarze pomiędzy Warszawą Zachodnią i Gdańską, stąd całkiem sporo ich pozostało na Żoliborzu, aczkolwiek nie tylko. Jeśli chcecie zobaczyć, jak taki schron wyglądał w środku, zachęcam do odwiedzenia Muzeum Powstania Warszawskiego – na podwórzu znajdziecie bunkier odkryty u zbiegu Pięknej i Kruczej.
Solidna, niemiecka robota.
OdpowiedzUsuńChomik