czwartek, 19 listopada 2020

Medaliony

Czas na ujawnienie pewnej tajemnicy - uwielbiam cmentarze. Kurczaki, co za tajemnica, pewnie już zdążyliście się tego domyślić! Kiedy byłam taaaaka mała, babcia zabierała mnie na cmentarz i tam ćwiczyłam czytanie na nagrobkach. Fascynowały mnie też zdjęcia, zwłaszcza te starsze... inne stroje, inne twarze... Jest to i dzisiaj jedna z najciekawszych dla mnie elementów wizyt na kolejnych nekropoliach... 

Mamy akurat listopad, mocno "cmentarny" w swoim klimacie... chciałabym Wam pokazać fragment mojej małej fotograficznej kolekcji - już kiedyś zresztą podobny post pojawił się na tym blogu... Gotowi na szybką podróż w czasie?

Cmentarz Prawosławny... przeraża zwłaszcza ta lalka.

Cmentarz Prawosławny

Przepiękna dama z Cmentarza Wolskiego

Cmentarz Bródnowski traktowany był zrazu jako cmentarz dla biedoty, zobaczymy tam więc twarze zniszczone pracą, surowe... i tak bardzo w tym piękne.

Cmentarz Bródnowski

Cmentarz Bródnowski

Przepiękny uśmiech z Cmentarza Bródnowskiego

Cmentarz Bródnowski






2 komentarze:

  1. Fajnie się z Tobą chodziło po cmentarzu żydowskim! Zresztą,z Tobą wszędzie się fajnie chodzi.Medaliony są ok,ale ja w sumie tak średnio lubię wizerunki na grobach,zwłaszcza te wydrapywane portrety.

    Chomik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydrapywane portrety są straszne! Zwłaszcza te cygańskie! A my sobie jeszcze na niejeden cmentarzyk pójdziemy :)

      Usuń