czwartek, 18 czerwca 2020

Relikty cmentarza ewangelickiego w Dziekanowie Leśnym


Niemieccy osadnicy zostali sprowadzeni w te okolice na początku XIX w. i przebywali przez ponad 100 lat. W 1944 r. opuścili nie tylko swoje gospodarstwa, ale i nekropolię, która popadła w zapomnienie, została zdewastowana… Siedem lat temu Kampinoski Park Narodowy, na którego terenie cmentarz się znajduje, postanowił uporządkować to miejsce. Ogrodzono je oraz ponownie postawiono odnalezione nagrobki. Część z nich odrestaurowano – widać, iż widnieją na nich napisy po niemiecku, ale i po polsku – osadnicy z wolna polonizowali się. Nie ma już żadnych elementów metalowych, fotografii, na niektórych nie odczytamy już nazwisk… Ale cmentarz w jakiś sposób przetrwał…


Cmentarz o wiosennym poranku jest przepiękny...

Na nagrobkach, które przewróciły się inskrypcjami do ziemi, zachowały się one najlepiej.




To właśnie nagrobek z napisami w języku polskim.



Uwielbiam te reklamy zakładów kamieniarskich...



2 komentarze:

  1. Lubię takie miejsca. Na obrzeżach Lublina też jest taki cmentarzyk i u nas w jednym parku.Piękne zdjęcie z tym zielonym liściem.

    Chomik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedługo wrzucę takie miejsce pamięci z Białołęki... A do parku musisz mnie zaprowadzić :)

      Usuń