Warszawska ulica Niecała nie jest jedną z najbardziej
znanych ulic w Śródmieściu, a przecież prowadzi do jednego z najpiękniejszych
miejsc znajdujących się w Centrum – Ogrodu Saskiego. Została wytyczona w XVIII
w., jako ślepa droga przecinająca ogród Pałacu Bruhla. Kiedy jednak niejaki
Sylwestrowicz roparcelował posesję pałacową i wytyczył działki po obu stronach
drogi, wybudowano tu między innymi kamienicę, której jedno ze skrzydeł zamykało
ulicę od strony Ogrodu i stąd wywodzi się nazwa ulicy. W związku z odcięciem
parku od ulicy magistrat zatrudnił samego Henryka Marconiego, by zaprojektował
przejście do Ogrodu Saskiego. Plan obejmował wyburzenie skrzydła kamienicy, a
także wybudowanie bramy w formie łuku triumfalnego. Niestety, zadowolono się
skromniejszą wersją projektu i to już nie autorstwa Marconiego - po zburzeniu
skrzydła kamienicy w latach 60. XIX w. wybudowano skromną bramę, a przed nią
utworzono mały placyk, ułatwiający zawracanie pojazdów. Od tego momentu ulica
stała się jedą z bardziej prestiżowych, mieszkało tu wielu aktorów i artystów,
znajdowało się mnóstwo sklepów, przede wszystkim odzieżowych: funkcjonowała
pracownia gorsetów, wytwórnia kapeluszy czy fabryka piór strusich. Była tutaj
również palarnia kawy, sklepy z herbatą i słodyczami, a od 1906 r. prowadziło
tędy przejście do Galerii Luxenburga, gdzie, oprócz sklepów, znajdował się też
kinoteatr.
Perspektywa ulicy w stronę Ogrodu Saskiego.
Wodozbiór Marconiego widoczny u wylotu ulicy.
Podczas wojny zabudowa uliczki została niemal całkowicie
zniszczona, najpierw we wrześniu 1939 r., potem podczas powstania warszawskiego.
Po wojnie działo się tam niewiele, a jeden z nielicznych ocalałych budynków
przerobiono na dom mieszkalny. W latach 60. wybudowano tam również jedną ze
szkół „tysiąclatek”. Obecnie najnowsze ciekawe inwestycje ożywiają ten teren.
Płaskorzeźba przy wejściu do jednej z nowych inwestycji.
Jedna z nowych kamienic na Niecałej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz