Trochę mnie tu nie było. Musiałam skończyć wiele spraw, z początkiem stycznia muszę zacząć szukać nowej pracy. Teraz ścięło mnie choróbsko krażące od Świąt... jakaś masakra. Wyciągam zatem coś zacnego z mojego archiwum. Arkady Kubickiego i Zamek Królewski latem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz